W I N O L O G I A |
||
o w i n o r o ś l i i w i n i e |
||
strona główna | wydarzenia | artykuły | książki | polskie wino | galeria | inne strony | o/about |
||
a r t y k u ł y | uprawa/terroir SIEDLISKO WINNICY - topografia i mezoklimat Wojciech Bosak | 20-06-2010
Znany brytyjski winogrodnik Stephen Skelton w swojej znakomitej książce The Wines of Britain and Ireland pisał kilka lat
temu:
Te słowa w dużej mierze można odnieść do obecnej kondycji polskiego winiarstwa, gdyż także u nas niejedną winnicę założono w miejscu nie rokującym większych nadziei na sukces. W naszej strefie klimatycznej odpowiednia lokalizacja ma absolutnie kluczowe znaczenie dla powodzenia uprawy winnicy, a źle wybrane miejsce może mieć fatalne skutki, zarówno dla jakości wina, jak i dla opłacalności produkcji. Nawet w najcieplejszych regionach Polski pod winnice nadaje się zaledwie kilka procent powierzchni gruntów w danej gminie, czy miejscowości, a naprawdę dobre lokalizacje, dające szansę uzyskania wysokiej jakości wina stanowią zwykle ułamek procenta! Jeżeli planujemy towarową uprawę winorośli z myślą o produkcji wina na nieco większą skalę, to powinniśmy brać pod uwagę wyłącznie takie miejsca. Siedlisko winnicy, czyli terroir Żaden inny produkt spożywczy nie uwidacznia w takim stopniu, jak wino
specyfiki swojego miejsca pochodzenia, dlatego przy wyborze miejsca pod winnicę znacznie
uważniej analizuje się warunki lokalizacji, niż w przypadku innych upraw. Warunki
uprawy winnego krzewu w danym miejscu oraz możliwość uzyskania odpowiedniej jakości
wina określa cały szereg czynników. W pierwszej kolejności są to warunki klimatyczne,
ukształtowanie terenu (topografia) oraz gleba i charakter podłoża (Seguin 1986). Ale na charakter wina może wpływać także wiele innych, z pozoru
drobnych niuansów środowiska winnicy i jej otoczenia, jak lokalna flora i fauna, w tym
szczególnie mikroflora (dzikie drożdże, grzyby, bakterie) i wszelkie organizmy glebowe,
a także sposób zagospodarowania terenu (tarasy, osłonięcie przed wiatrem, melioracja,
etc). Tak szeroko pojmowane siedlisko winnicy zwykło się określać francuskim słowem terroir (Matthews 2000, Van Leeuwen et al. 2006). Te lokalne różnice wpływające na charakter wina dostrzegają nie tylko
winiarze, ale również konsumenci. Dlatego w oznaczeniu win wyższej jakości z reguły
podaje się region pochodzenia winogron, a nierzadko także konkretną miejscowość lub
nawet nazwę pojedynczej parceli. Niektóre europejskie winnice od wieków cieszą się
wielką sławą ze względu na wyjątkowe siedlisko, pozwalające uzyskać unikalne w
charakterze wina. Takie podejście do kwestii terroir
dobrze tłumaczy wypowiedź jednego z francuskich winiarzy: „Nie zależy mi, żeby moje
wina uważano za najlepsze na świecie, wystarczy że nikt nie ma wątpliwości skąd one
pochodzą.” (Matthews 2000) Znaczenie terroir objawia się szczególnie w chłodniejszych
regionach uprawy winorośli, gdzie właśnie owe subtelne różnice bardzo często
decydują o możliwości uzyskania dojrzałych i zdrowych winogron. W takich regionach,
jak dolina Mozeli, Tokaj czy Burgundia czasem tylko kilkadziesiąt metrów dzieli
najlepsze winnice od miejsc, w których w ogóle nie warto sadzić winorośli. W naszym,
granicznym dla winorośli klimacie zjawisko to jest jeszcze wyraźniej widoczne
(Gladstones 1992, Jackson et al. 1994, Jackson
2001). Przy idealnych warunkach pogodowych nawet w nienajlepszej lokalizacji
można uzyskać całkiem przyzwoite wino. Ale winnica powinna zapewnić odpowiedni co do
ilości i jakości plon winogron także w przeciętnych – i gorszych – rocznikach. I wówczas,
w przypadku majowych lub wrześniowych przymrozków, niedoboru słońca, nadmiaru opadów,
albo silnych mrozów zimowych objawia się wartość dobrego siedliska (Van Leeuwen et al. 2006). Teoria i praktyka W pełni naukowe badania nad funkcjonowaniem terroir i jego wpływem na jakość i charakter
wina rozpoczęto mniej więcej 30 lat temu, co miało związek z gwałtownym rozwojem
winiarstwa w tak zwanych krajach Nowego Świata (Gladstones 1992, Wilson 1998, Sokol
Blosser 2003, Becker 1984). Współczesna wiedza na ten temat pozwala już w dużym
stopniu określić walory stanowiska uprawy jeszcze przed posadzeniem winnicy. Służą
temu szczegółowe analizy klimatyczne (zwłaszcza dotyczące mezo- i mikroklimatu) oraz
drobiazgowe badania gleby i podłoża, zarówno pod względem fizyko-chemicznym, jak i
biologicznym. Obecnie, przy planowaniu większych nasadzeń winnic, szczególnie w krajach
Nowego Świata powszechnie już korzysta się z zintegrowanego systemu informacji
geograficznej GIS oraz zdjęć satelitarnych (Michel et
al. 2002, Jones et al. 2004, Taylor 2004,
Tatem 2005) Ale trzeba pamiętać, że na jakość siedliska winnicy mają wpływ
setki różnorodnych elementów, które łatwo pominąć nawet przy najbardziej szczegółowych
analizach, a które nieraz mogą się ujawnić dopiero po latach uprawy (Seguin 1986,
Matthews 2000). Nawet po uzyskaniu jednego, czy dwóch udanych roczników możemy co
najwyżej powiedzieć, że lokalizacja jest „obiecująca”. W praktyce wartość terroir można w pełni ocenić dopiero po porównaniu
efektów uprawy winnicy i uzyskanego z niej wina z kolejnych 8–10 lat. Tyle bowiem
średnio czasu potrzeba, aby w naszym klimacie wystąpiło pełne spektrum zjawisk
pogodowych decydujących o powodzeniu uprawy winorośli. Makro-, mezo- i mikroklimat Ogólne cechy klimatyczne i pogodowe (np. średnie temperatury roczne,
opady, długość okresu wegetacyjnego, etc.), które charakteryzują większe obszary i
jednostki geograficzne o powierzchni wielu kilometrów kwadratowych określa się jako makroklimat. Jednak w granicach tych samych
jednostek makroklimatycznych można znaleźć miejsca znakomicie nadające się pod
winnice, jak też zupełnie do tego nieprzydatne. Jednak niekorzystne warunki makroklimatyczne mogą na naszych szerokościach geograficznych stwarzać poważne bariery dla towarowej uprawy winorośli, nawet w bardzo korzystnych lokalizacjach. Znacznym ograniczeniem mogą być niedostateczne warunki termiczne – zwłaszcza zbyt niska suma aktywnych temperatur w okresie wegetacyjnym, a także często powtarzające się okresy chłodów w okresie kwitnienia winorośli – a także bardzo niskie temperatury zimowe (DeGloria et al. 1996, Heinricks 2001, Jackson 2001, Plocher et al. 2001, Myśliwiec 2003). W Polsce tradycyjnie przyjmuje się, że północną granicę towarowej
uprawy winorośli wyznacza linia łącząca Gorzów Wielkopolski z Chełmem Lubelskim
(Madej 1952, Myśliwiec 2003). Pomijając charakteryzujące się wyjątkowo ciepłym
mezoklimatem niewielkie enklawy w dolinach Odry i Wisły, niemal wszystkie większe uprawy winnic na naszych ziemiach w przeszłości
znajdowały się na południe od tej linii (Kwapieniowa 1959, Morawski 1978). Natomiast mikroklimat oznacza
warunki panujące w bezpośrednim otoczeniu krzewu winorośli. Mówimy np. o mikroklimacie
międzyrzędzi lub nawet mikroklimacie przygruntowej warstwy powietrza, który różni
się od mikroklimatu w strefie liści i owoców. O różnicach mikroklimatycznych
decydują głównie właściwości termiczne i wilgotność gleby, prędkość i kierunek
wiatru, lokalna konfiguracja terenu (np. przeszkody hamujące spływ zimnego powietrza,
skarpy tarasów, etc.) oraz bezpośredni dostęp światła słonecznego do powierzchni
ziemi i krzewów winorośli. Mikroklimat winnicy w dużej mierze kształtuje sam
winogrodnik poprzez sposób uprawy gleby, rozplanowanie nasadzeń, osłonięcie przed
wiatrem, itp. (Gladstones 1992, Jackson et al.
1993, Jackson 2001, Van Leeuwen et al. 2006). Wysokość nad poziomem morza Wraz ze wzrostem wysokości o każde 100 metrów średnia temperatura
obniża się około 0,6ºC, rośnie natomiast ilość opadów i zachmurzenie. W praktyce
powoduje to spadek zawartości cukru w soku winogron o około 12–17 g/l oraz wzrost
kwasowości o około 1 g/l. Lokalizacje położone bliżej poziomu morza zapewniają więc
z reguły lepsze warunki dojrzewania winogron. Problem ten dotyczy przede wszystkim
południowej części Polski, gdzie znajduje się stosunkowo dużo obszarów położonych
powyżej 300 m n.p.m. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń można bowiem założyć, że górna
rubież towarowych upraw winorośli w południowej Polsce przebiega na wysokości około
300–350 m n.p.m, choć w ostatnich latach winogrona często dojrzewały nawet powyżej
400 m n.p.m. Na tych wysokościach jednak, nawet przy dobrym nasłonecznieniu występuje
już wyraźnie niższa suma aktywnych temperatur (choćby za sprawą chłodniejszych nocy)
a sezon wegetacyjny jest zbyt krótki, aby ryzykować większe nasadzenia winnic (Hess et al. 1979, Obrębska-Starklowa 1977, Wojkowski et al. 2004). Wraz z wysokością rośnie także
ilość opadów. Dzięki zjawisku inwersji termicznej i tak zwanej “ciepłej strefie”
na zboczu mogą zaistnieć pewne wyjątki od tej zasady. Na wyniesionych ponad otoczenie,
dobrze nasłonecznionych i osłoniętych od wiatru południowych zboczach nawet powyżej
400 m n.p.m. można znaleźć miejsca odpowiednie do uprawy winorośli. W miejscach wyżej
położonych trzeba się jednak liczyć się z bardziej kapryśną pogodą częstszy
deszczem (Gladstones 1992, Hess 1966). Winnice na zboczach Apartes Bacchus amat colles – Bachus kocha otwarte wzgórza. To zdanie pochodzi z
II
księgi Georgik Wergiliusza i choć zostało napisana ponad dwa tysiące
lat temu wciąż jest najlepszą wskazówką dotyczącą wyboru lokalizacji winnicy,
szczególnie w chłodniejszych rejonach uprawy. Na północnych szerokościach
geograficznych większość upraw winorośli jest położona na zboczach i pagórkach i
jedynie w takich lokalizacjach udaje się uzyskać dobrą jakość wina. Reguła ta w
pełni odnosi się także do polskich warunków. Zbocza dają przede wszystkim znacznie lepsze, niż teren płaski
zabezpieczenie winorośli przed przymrozkami i silnymi mrozami. W czasie spadków
temperatury ochłodzone powietrze staje się cięższe i spływa w dół zbocza, a na jego
miejsce napływa lżejsze, cieplejsze powietrze z dołu. W ten sposób na pewnej wysokości
tworzy się tzw. “ciepła strefa” na zboczu, gdzie w okresie ochłodzenia temperatury
są nawet o kilka stopni wyższe, niż w dolnej części zbocza lub na okolicznych równinach
(Hess 1966, Molga 1980, Wolf 1997, Michel et al.
2002).
Zimne powietrze spływa w dół już przy niewielkim nachyleniu zbocza
rzędu 3–4°. Lepszy efekt dają jednak zbocza o większym spadku. Przy nachyleniu 10–12°
i różnicy wzniesień około 30 m górna połowa stoku jest o 3 do 5°C cieplejsza, niż
terem poniżej. Pozornie jest to niewiele, ale podniesienie temperatury tylko o 2°C
oznacza wydłużenie okresu bez przymrozków o około 3 tygodnie! (Molga 1980) Na równinie wyziębione, ciężkie powietrze stagnuje w warstwie
przygruntowej, wzmagając przymrozki wiosną i jesienią, a zimą silne mrozy (Gladstones
1992). To zjawisko jest szczególnie groźne w zamkniętych kotlinach, wąskich dolinach,
na śródleśnych polanach, u podnóża wzgórz i zboczy, gdzie tworzą się tzw.
zastoiska mrozowe. W takich miejscach pod żadnym pozorem nie powinno się sadzić
winorośli. W naszych warunkach ryzykowna jest także uprawa winnic na terenach
całkowicie płaskich i równinnych (Madej 1952, Myśliwiec 2003, Molga 1980). Zjawisko “ciepłej strefy” na zboczu nieraz daje się zaobserwować w
miejscach wyniesionych zaledwie 6–8 metrów ponad podstawę zbocza, często jednak
przewyższenie takie musi być znacznie większe. W głębokich dolinach górskich warstwa
chłodnego powietrza nierzadko zalega do wysokości kilkudziesięciu, a czasem nawet ponad
stu metrów ponad dnem doliny (Hess 1966, Wolf 1997). Granicę zastoiska chłodnego powietrza i „ciepłej strefy” na zboczu
można dość łatwo łatwo ustalić obserwując zasięg występowania wiosennych i
jesiennych przymrozków (takie obserwacje najlepiej jest przeprowadzić około godziny szóstej
rano). Cennym doświadczeniem jest także wieczorny spacer późnym latem lub jesienią,
gdy schodząc w dół zbocza na pewnej wysokości odczujemy wyraźne ochłodzenie –
poniżej tego miejsca nie powinno się sadzić winorośli. Zasięg zastoiska mrozowego
wskazuje również występowanie wieczornych i porannych mgieł (Hess 1966). Orientacja i nachylenie zbocza Paradoksalnie, nawet niezbyt strome i nie zacienione zbocze północne
stwarza lepsze warunki do uprawy winorośli, niż teren zupełnie płaski! Pomimo gorszego
kąta padania promieni słonecznych i mniejszej ilości ciepła winogrona w takim miejscu
lepiej dojrzeją dzięki wydłużeniu okresu bez przymrozków oraz lepszemu drenażowi
gleby. Zresztą niektóre renomowane winnice chłodniejszej strefy klimatycznej, jak grand cru Verzenay w Szampanii, czy Pfortenser Klöppelberg
w dolinie Soławy są położone częściowo lub w całości właśnie na zboczach północnych
(Johnson et al. 2007). Ale w naszej strefie klimatycznej znacznie korzystniejsze warunki dla
winorośli panują oczywiście na zboczach lepiej nasłonecznionych, o wystawie
południowej lub zbliżonej i takie lokalizacje powinniśmy w pierwszej kolejności brać
pod uwagę. Południowy stok o odpowiednim nachyleniu polepsza warunki termiczne uprawy,
szczególnie w krytycznym okresie dojrzewania winogron. W uprawie winorośli na naszych
szerokościach geograficznych jest to efekt nie do przecenienia. Południowe zbocze o
nachyleniu 15° otrzymuje we wrześniu ponad 20% energii słonecznej więcej w porównaniu
z terenem płaskim, a wartość SAT w okresie wegetacyjnym zwiększa się przez to co
najmniej o 100–150°C (Becker 1988). Prawdziwie magiczny efekt dla dojrzewania winogron dają natomiast
południowe zbocza o spadku rzędu 30°. W środku lata miejsce takie otrzymuje zaledwie o
8% energii słonecznej więcej, niż teren płaski. Natomiast w krytycznym dla dojrzewania
winogron okresie po połowie września, gdy winorośl zaczyna odczuwać deficyt ciepła i
światła intensywność promieniowania słonecznego jest na takim zboczu większa o 60%,
niż na równinie. W zależności od pogody wartość roczna SAT w takiej lokalizacjach
może wzrosnąć nawet o 300°C w stosunku do terenu płaskiego! Bardzo korzystne dla winorośli warunki panują również na zboczach
południowo-zachodnich, nieco gorsze na południowo-wschodnich. Ich spadek nie powinien
przekraczać 15° gdyż przez zbyt długą część dnia pozostawałyby zacienione,
zwłaszcza jesienią w okresie dojrzewania winogron. To samo dotyczy zboczy zachodnich i
wschodnich, których nachylenie nie powinno przekraczać 7–8°. Obserwacje z regionu
Rheingau w środkowej Nadrenii (szerokość geograficzna Krakowa i Tarnowa) pokazują, że
przy spadku 20° zbocze zachodnie otrzymuje jesienią o ok. 16% mniej promieniowania
słonecznego w porównaniu z terenem płaskim. W tym czasie na podobnie nachylonym zboczu
południowo-zachodnim promieniowanie jest średnio o 14% większe, a na zboczu
południowym nawet o 35% większe, niż na równinie (Becker 1988). Intensywność promieniopania słonecznego w zależności od nachylenia i orientacji zbocza (teren płaski = 100%) Zbocza zachodnie są u nas znacznie lepsze
pod winnice, niż zbocza wschodnie. Są generalnie cieplejsze, gdyż intensywnie
oświetlone popołudniowym słońcem gromadzą stosunkowo dużo ciepła przed wieczorem,
co częściowo równoważy nocne ochłodzenia, posiadają też lepszy bilans wodny. Zbocza
zorientowane na wschód i są przeważnie chłodniejsze i odznaczają się większymi
dobowymi wahaniami temperatury, co zwiększa zagrożenie przymrozków, natomiast zimą są
bardziej narażone na mroźne wiatry północno-wschodnie ((Jones et al. 2003). Korzystne dla winorośli zbocza o dużym nachyleniu są jednak trudne i
kosztowne w uprawie. Pełna mechanizacja prac uprawowych przy pomocy konwencjonalnego
sprzętu rolniczego i ogrodniczego jest możliwa na zboczach o spadku nie większym, niż
10 do 15°, w zależnie od rodzaju gleby i jej podatności na erozję. Przy użyciu
kosztownych specjalistycznych maszyn przeznaczonych do pracy na pochyłościach można
prowadzić uprawę na zboczach o nachyleniu do 20–25°. Przy większych spadkach
możliwa jest jedynie praca ręczna, z ewentualnym użyciem stacjonarnych wyciągarek
linowych. Dodatkowe koszty wiążą się także z koniecznością wykonania prac
zabezpieczających strome zbocza przed erozją, jak tarasowanie, budowa murów oporowych,
melioracja, itp. Lokalizacje winnic na stromych zboczach mają więc uzasadnienie jedynie wówczas,
jeśli planujemy produkcję win wysokiej jakości, szczególnie w oparciu o klasyczne
odmiany Vitis vinifera. Planując produkcję
surowca na wina średniej klasy należy raczej wybierać miejsca, które umożliwiają
pełną mechanizację prac i nie przysparzają wielu dodatkowych kosztów przy zakładaniu
i uprawie winnicy. Oświetlenie W Polsce notuje się stosunkowo niskie
wartości promieniowania słonecznego w okresie wegetacyjnym, w porównaniu choćby z
Węgrami, czy Słowacją (Molga 1980). Dlatego powinniśmy maksymalnie wykorzystać tą
ograniczoną dawkę energii słonecznej, która na naszych szerokościach geograficznych
dociera do powierzchni ziemi, aby uzyskać jak najlepszą dojrzałość winogron. Dobra
winnica powinna być oświetlona przez możliwie dużą część dnia, najlepiej od
wschodu do zachodu słońca. Szczególnie efektywne jest słońce popołudniowe i
przedwieczorne, gdyż ogrzane pod koniec dnia powietrze i gleba w dużej mierze niweluje
wpływ nocnego ochłodzenia (Becker 1988, Gladstones 1992). Przy wyborze lokalizacji
należy zwrócić uwagę na wysokie drzewa, zabudowania, wzgórza i inne przeszkody mogące
zasłaniać uprawę, szczególnie od strony południowej i zachodniej. Bezpośrednie
promieniowanie słoneczne ma szczególnie duże znaczenie dla uzyskania dobrej jakości
win czerwonych. Jak pokazują ostatnie badania, zawartość związków polifenolowych w
skórkach winogron zależy w bezpośredni
sposób od ilości promieni ultrafioletowych padających na owoce (Smart et al. 1991, Kennedy 2002, Steidl et al. 2003) Wiatr Lekki wiatr o prędkości 2–3 m/s zdecydowanie korzystnie oddziałuje na
stan zdrowotny krzewów winorośli, przede wszystkim hamuje rozwój chorób grzybowych.
Odpowiednie przewietrzenie winnicy wpływa też na dobre owocowanie i dojrzewanie
winogron. Natomiast silniejszy wiatr oddziałuje zdecydowanie negatywnie na mikroklimat
winnicy. W słoneczne dni powietrze w międzyrzędziach nagrzewa się o kilka stopni w
stosunku do temperatury zalegających wyżej warstw powietrza. Silniejszy wiatr bardzo
szybko niweczy ten korzystny efekt termiczny i wyrównując temperaturę winnicy z
chłodniejszym otoczeniem (Jones et al. 2003,
Myśliwiec 2003). Silne wiatry mogą także powodować problemy z kwitnieniem i
zawiązywaniem owoców, a nawet wyłamywać młode latorośle i kwiaty. Istotne jest
osłonięcie uprawy przed mroźnymi wiatrami północnymi i wschodnimi w zimie, które zwiększają
niebezpieczeństwo przemarzania krzewów. Dlatego należy wybierać pod winnice miejsca
stosunkowo zaciszne, szczególnie dobrze zabezpieczone od strony północnej i wschodniej
(Jackson 2001, Heinricks 2001, Myśliwiec 2003). Mezoklimat upraw tarasowych W chłodniejszych rejonach uprawy wąskie tarasy na południowym lub
południowo-zachodnim stoku tworzą idealne siedlisko dla winorośli. W ten sposób można
zużytkować pod winnice nawet bardzo strome zbocza o spadku do 45°. Tarasowa uprawa nie
tylko zabezpiecza zbocze przed erozją i ułatwia pracy w winnicy. Skarpy ograniczające
tarasy tworzą dodatkową powierzchnię akumulacji energii słonecznej, w ciągu dnia
nagrzewają się pod wpływem promieni słonecznych i oddaje ciepło w nocy, a także
podczas pochmurnej pogody. Wydatnie poprawia to bilans termiczny uprawy. Pojemność
cieplną skarpy zwiększają wydatnie kamienne lub betonowe mury oporowe, które bardzo długo
zachowują ciepło (Becker 1988). Uprawy tarasowe są też lepiej osłonięte przed silnym wiatrem, niż
strome zbocza. Stosunkowo płaska powierzchnia tarasu gromadzi więcej wody, niż stok,
zachowując przy tym właściwy dla pochyłości terenu dobry drenaż. Daje to bardziej
wyrównany reżim wodny gleby i mikroklimat zapewniający lepszy wzrost i dojrzewanie
winogron. Tarasy gromadzą w zimie śnieg zwiewany ze zbocza, co dodatkowo zabezpiecza
winorośl przed przemarzaniem w czasie silnych mrozów. Grubsza, niż na zboczu warstwa
śniegu opóźnia też rozpoczęcie wegetacji na wiosnę i częściowo chroni winorośl
przed wiosennymi przymrozkami. Koszty budowy tarasów są bardzo wysokie. Natomiast w wielu rejonach
południowej Polski, zwłaszcza na pogórzach i wyżynach lessowych spotyka się wąskie
działki pól oddzielone ziemnymi skarpami o znacznej niekiedy wysokości, ukształtowane
w trakcie wielu wieków uprawy i konnej orki w poprzek zbocza. Z uwagi na utrudniony dostęp
dla ciężkich maszyn rolniczych te tarasowe uprawy dzisiaj często leżą odłogiem. Tym
bardziej warto się nimi zainteresować jako potencjalnymi lokalizacjami winnic. Doliny rzeczne Wiele spośród najlepszych winnic umiarkowanego i chłodnego klimatu
znajduje się w dolinach dużych rzek: Renu, Mozeli, Loary, Łaby czy Dunaju. Również na
naszych ziemiach w przeszłości najwięcej winnic zakładano w dolinach Odry, Wisły,
Warty, Pilicy, czy Nidy. Oczywiście dno doliny, jak każde zapadlisko jest narażone na
przymrozki. Natomiast górne partie zboczy i terasy wielkich dolin rzecznych, tworzą na
naszych szerokościach geograficznych bodajże najlepsze miejsca do uprawy winorośli
(Gladstones 1992, Becker 1988, ). Duże, szerokie doliny cieszą się korzystnym mezoklimatem już choćby z
tego powodu, że posiadają mniejszą wysokość mad poziomem morza niż okoliczne tereny
(Gladstones 1992, Barbeu et al. 1998, Johnson et al. 2007, Sommers 2008). Na przykład dolina górnej
Wisły aż po Puławy na wielu odcinkach wcina się 60 do 100 metrów poniżej poziomu
otaczających wyżyn. Dzięki temu obniżeniu średnie temperatury są tam wyższe o
około 0,5°C, sezon wegetacyjny dłuższy o około 2 tygodnie. Jeszcze wyraźniej jest to
widoczne w przypadku dolin większych rzek górskich, jak Dunajec, Raba, Wisłoka, czy górny
San, gdzie różnice poziomów w stosunku do okolicznych terenów dochodzą do kilkuset
metrów. Do tego dochodzi opisany wcześniej efekt lokalizacji na zboczu (zabezpieczenie
przed przymrozkami, „ciepła strefa”) oraz osłonięcie doliny, która jest zwykle
lepiej chroniona przed wiatrem, niż otwarte równiny i odosobnione wzgórza. Miejsce zaznaczone na zdjęciu powyżej
może być przykładem modelowego wyboru lokalizacji winnicy w dolinie dużej rzeki.
Znajdująca się w tym miejscu winnica, dzięki położeniu na górnej krawędzi wysokiej
skarpy wiślanej, około 50 metrów ponad poziomem rzeki nie tylko jest dobrze
zabezpieczona przed przymrozkami, ale też chroniona przed ekstremalnymi temperaturami zimowymi. Podczas mroźnej zimy
2005/2006 w najbliższej okolicy kilkakrotnie zanotowano temperatury poniżej -30°C.
Natomiast na samej winnicy, gdzie jest prowadzony stały pomiar temperatury tylko raz
odnotowano spadek do -24°C, co praktycznie nie wywołało żadnych strat w uprawie! Taki korzystny efekt nie wystąpi jednak w
przypadku niewielkich dolin i wąskich, głęboko wciętych wąwozów, w których gromadzi
się stosunkowo wysoka warstwa chłodnego powietrza (Hess 1966, Wolf 1997). Zasięg warstwy inwersyjnej w zależności od kształtu doliny. Wpływ zbiorników wodnych Często podkreśla się korzystny wpływ
dużych zbiorników wodnych na położone nad nimi uprawy winorośli. Woda ma znacznie
większą pojemność cieplną, niż gleba i zbiorniki wodne, zwłaszcza głębokie
wolniej się nagrzewają, ale też dłużej utrzymują ciepło. Szczególnie istotny jest
tu efekt niwelujący wahania temperatury, co zmniejsza niebezpieczeństwo przymrozków i
bardzo silnych mrozów (Seguin 1986, Gladstones 1992). Na większą skalę zjawisko to
jest zauważalne w przypadku rzeczywiście ogromnych mas wody, jak morza, czy Wielkie
Jeziora północnoamerykańskie. Nawet największe, głębokie jeziora alpejskie (np.
Leman, Garda) w sposób odczuwalny łagodzą wahania temperatur w odległości zaledwie
2-3 km wokoło brzegów (Heinricks 2001, Shaw 2005, Whitesell 2005<). W Polsce efekt ten jest widoczny przede wszystkim na wybrzeżu Bałtyku.
Poza tym o łagodzącym wpływie mas wody można mówić jedynie w przypadku największych
rzek i jezior o głębokości co najmniej kilkunastu metrów, przy czym jest on
praktycznie zauważalny w odległości nie większej, niż kilkaset metrów od brzegu.
Oddziaływanie zbiorników wodnych jest większe w osłoniętych dolinach, natomiast silne
wiatry w znacznym stopniu ten wpływ osłabiają. Zaobserwowano na przykład dość duże
zmiany lokalnego mikroklimatu wywołane budową jezior zaporowych w osłoniętych dolinach
górskich. W bezpośrednim otoczeniu Jeziora Rożnowskiego okres bez przymrozków wydużył
się średnio o 10 dni na wiosnę i aż o 39 dni jesienią! Zauważono tam równieżzłagodzenie
minimalnych temperatur zimowych średnio o 2-3°C. Na terenach nieosłoniętych, w
związku z przewagą wiatrów zachodnich łagodzący wpływ wody jest zwykle najsilniej
odczuwalny na wschód od zbiornika (Lewińska 1969). Natomiast płytkie zbiorniki wodne,
zwłaszcza zarośnięte i zabagnione mają wręcz ujemny wpływ na warunki termiczne
otoczenia. Ich zdolność akumulacji ciepła jest bowiem znikoma, a znaczna powierzchnia
parowania i związane z tym radiacyjne ochłodzenia stwarzają w takich miejscach bardzo
duże niebezpieczeństwo przymrozków. Dlatego w sąsiedztwie płytkich jezior, stawów,
rozlewisk, bagien i innych terenów podmokłych nie powinno się zakładać winnic (Molga
1980). Niektórzy autorzy wskazują także na
zjawisko odbijania się promieni słońca od powierzchni wody, co dodatkowo zwiększa
ilość promieniowania słonecznego docierającego do winnicy (Johnson et al. 2007, Sommers 2008). Efekt ten jest bardzo
słabo zbadany a jego wpływ na dojrzewanie i jakość winogron nie został dotąd w
pełni udowodniony . Czego mogą nas nauczyć lokalizacje historycznych winnic? W tradycyjnych regionach winiarskich
dokładnie wiadomo, które miejsca najlepiej nadają się pod winnice, a gdzie w ogóle
nie warto sadzić winorośli. Wiedzę taką gromadzono przez stulecia metodą prób i błędów
– raz posadzoną w danym miejscu winnicę po pewnym czasie odnawiano lub wycinano, w
zależności od efektów uprawy. W ciągu wieków obszary upraw winorośli rozszerzały
się bądź kurczyły w zależności od koniunktury, ale cały czas służyło to selekcji
najlepszych siedlisk. Są to więc bezcenne doświadczenia, z których warto korzystać
także przy planowaniu nowych winnic (Unwin 1996, Van Leeuwen et al. 2006). W Polsce ostatnie takie historyczne winnice
były opuszczone kilkadziesiąt lat temu, lecz pewną wskazówką przy zakładaniu nowych
plantacji mogą być także same miejsca po dawnych uprawach. Taka historyczna lokalizacja
może być dowodem dobrego siedliska, jeśli uprawiane tam winnice mają potwierdzone
znaczenie gospodarcze, a przy tym przetrwały one przez okres dłuższy, niż 70–80 lat.
Podobnego wieku rzadko dożywają winne krzewy w naszym klimacie (Kuleba 2005), jeśli
więc winnica istniała przez tak długi okres, to znaczy że kiedyś zdecydowano się na
jej odnowienie i posadzono w tym samym miejscu nowe winorośle. A to zwykle świadczy o
nienajgorszych efektach uprawy. Zwodniczą rekomendacją mogą być
natomiast pozostałości niewielkich winnic ogrodowych, sadzonych niegdyś przy zamkach,
dworach i klasztorach bardziej dla ozdoby i „fanaberii”, niż dla efektu
gospodarczego. Takie winnice powstawały często bez należytej troski o wybór siedliska,
a o wyborze ich miejsca mogły decydować tak mało merytoryczne względy, jak na
przykład... widok z okna (Kwapieniowa 1959). Trzeba także pamietać, że rejonizacja
towarowych winnic w dawnych wiekach była bardzo często dyktowana możliwością łatwego
zbytu produkcji, a nie tylko ekologicznymi warunkami uprawy (Unwin 1996). Stąd też w
średniowieczu brała się znaczna koncentracja winnic wokół dużych i zamożnych miast
(nawet tak daleko wysuniętych na północ, jak Toruń, czy Malbork), a także nad
spławnymi rzekami (Gubin, rejon Zielonej Góry, Sandomierz). Historyczne winnice najłatwiej jest
odnaleźć w rejonie zielonogórskim, gdzie ich szczegółowe lokalizacje są dość
dobrze udokumentowane w źródłach i wciąż łatwe do wychwycenia w terenie (Clauß
1961, Kres 1966, Kuleba 2005). W innych regionach Polski sprawa nie wygląda już tak
prosto. Jeśli nawet źródła historyczne potwierdzają uprawę winnicy w danej
miejscowości, to często trudno już wskazać dokładne miejsce w terenie, gdzie się ona
znajdowała. To samo dotyczy lokalnych nazw geograficznych w rodzaju Winnica, Winnik,
Winna Góra, Winiary, itp. (Kwapieniowa 1959, Morawski 1978). W niewielu miejscach zachowały
się wciąż widoczne ślady dawnych winnic w postaci tarasów (okolice Krakowa,
Sandomierz), a nawet zdziczałe krzewy winorośli (Pińczów, Janowiec n/Wisłą). Bibliografia: Barbeau G., Asselin C., Morlat R. (1998), Estimation du potentiel viticole des terroirs en Val
de Loire selon un indice de précocité du cycle de la vigne, Bulletin de l’O.I.V.,
Vol. 71, No. 805–806. Becker N. (1985), Site selection for viticulture in cooler climates
using local climatic information, [w:] Proceeding of 1-st International Symposium on
Cool Climate Viticulture and Enology, OSU Agricultural Experiment Station technical
publication No. 7628, Oregon State University, Cornwallis. Becker N. (1988), Site and climate on development, fruit maturation and
harvest quality, [w:] Proceeding of 2-nd International Symposium on Cool Climate
Viticulture and Enology, New Zealand Society for Viticulture and Enology, Auckland. Clauss E. (1961), Das
schlesische Weinland, P. Keppler Verlag, Frankfurt am Main. DeGloria S. D., Magarey R. D., Seen R. C.
(1997), Vineyard Site Selection in New York State,
Cornell University, Ithaca–Geneva. Fanet J. (2004), Great wine terroirs, University of California
Press, Berkeley (tyt. oryginału: Les terroirs du
vin, Hachette Livre, Paris 2001). Gladstones J. (1992), Viticulture and environment, Winetitles,
Adelaide. Heinricks G. (2001), Starting a vineyard in Prince Edward County? A
viticultural primer for investors and grovers, Prince Edward County Economic
Development Office, Bloomfield. Hess M. (1966), O mezoklimacie wypukłych i wklęsłych form terenowych w Polsce Południowej, Przegląd Geograficzny, t. 11. Hess M., Niedźwiedź T.,
Obrębska-Starklowa B. (1979), O zróżnicowaniu
stosunków termicznych w dorzeczu górnej Wisły, Folia Geographica, Series
Geographica-Physica, Vol. XII. Jackson D., Lombard P. (1993), Environmental and management practices affecting grape
composition and wine quality – a review, American Journal of Enology and
Viticulture, Vol. 44. Jackcson D., Schuster D. (1994), The production of grapes and wines in cool climates,
Daphne Brasell Associates, Wellington. Jackson D. (2001), Climate. Monographs in cool climate viticulture – 2,
Daphne Brasell Associates, Wellington. Johnson H., Robinson J. (2007), The world atlas of wine, Mitchell Beazley, London. Jones G. V., Hellman E. W. (2003), Site assessment, [w:] Hellman E. W. (red.), Oregon Viticulture, Oregon State University Press,
Cornwallis. Jones G. V., Snead N., Nelson P. (2004), Geology
and wine 8. Modeling viticultural landscapes: a GIS analysis of the terroir potential in
the Umpqua Valley of Oregon. Geosciences Canada, Vol. 31 No. 4. Kennedy J. (2002), Understanding grape berry development, Practical
Winery & Vineyard, No. 4 (July/August). Koblet W. (1985), The influence of geographical and topographical factors
on the quality of the grape crop, [w:] Proceeding of 1-st International Symposium on
Cool Climate Viticulture and Enology, OSU Agricultural Experiment Station technical
publication No. 7628, Oregon State University Press, Cornwallis. Kuleba M. (2005), Ampelografia Zielonej Góry, Wydawnictwo Pro
Libris, Zielona Góra. Kwapieniowa M. (1959), Początki uprawy winorośli w Polsce, Materiały
Archeologiczne, t. I. Lewińska J. (1969), Ocena wpływu sztucznych zbiorników wodnych na reżim
termiczny, Folia Geographica, Series Geographica-Physica, Vol. III. Madej S. (1952), Winorośl, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i
Leśne, Warszawa. Matthews P. (2000), Real wine. The rediscovery of natural winemaking, Mitchell
Beazley, London. Michel S., Königer S., Schab A. (2002), „Terroir” in Franken, Das deutsche Weinmagazin,
nr 16/17. Molga M. (1980), Meteorologia rolnicza, Państwowe Wydawnictwo
Rolnicze i Leśne, Warszawa. Morawski Z. (1978), Rozwój i upadek winiarstwa w Polsce (XII–XVI wiek),
Kwartalnik Historii Kultury Materialnej, nr 1. Myśliwiec R. (2003), Uprawa winorośli, Państwowe Wydawnictwo
Rolnicze i Leśne, Warszawa. Obrębska-Starklowa B. (1977), Typologia i rejonizacja fenologiczno-klimatyczna na
przykładzie dorzecza górnej Wisły, Uniwersytet Jagielloński, Rozprawy
Habilitacyjne, nr 11. Plocher T., Parke B. (2001), The northern winework. Growing grapes and making wine
in cold climates. Northern Winework, North Hugo–Stillwater. Schaller K. (1999)., Influence of
different soil tillage systems on uptake of N, P, K, Mg, Ca, and organic N-compounds by
grape berries during growth and development of the variety „white Riesling”, Bulletin de l’O.I.V., vol. 72 (1999) nr 823–824. Schaller K., Hoppmann D., Löhnertz O.,
Hepp R. (2002), Lagenklassifikation, Teil II: Vieles
spricht dafür, Das deutsche Weinmagazin, nr 13, 2002. Seguin G. (1986), „Terroirs” and pedology of wine groving,
Experientia, t. 42. Shaw A. B. (2005), The Niagara Peninsula viticulture area: a climatic
analysis of Canada’s largest wine region, Journal of Wine Research, Vol. 16, No. 2. Skelton S. (2001), The wines of Britain and Ireland, Faber and
Faber, London. Skelton S. (2008), UK vineyards guide 2008, Published by the Author,
London. Smart R., Robinson M. (1991), Sunlight into wine. A handbook for winegrape canopy
management, Winetitles, Adelaide. Sokol Blosser S. (2003), History and
character of the Oregon wine industry, [w:] Hellman E. W. (red.), Oregon Viticulture, Oregon State University Press,
Cornwallis. Sommers B. J. (2008), The geography of wine,
A Plume Book, New York. Steidl R., Renner W. (2003), Moderní příprava červeného vína, Národní
Salon Vín, Valtice (tyt. oryginału: Moderne
Rotweinbereitung, Österreichischer Agrarverlag, Wien 2001) Tatem A. J. (2005), Global climate
matching: satellite imagery as a tool for mapping vineyard suitability, Journal of Wine
Research, Vol. 16, No. 1. Taylor J. A. (2004), Precision
viticulture and digital terroirs: investigations into the application of information
technology in Australian vineyards, Australian Centre for Precision Agriculture,
Sidney. Unwin T. (1996), Wine and the vine. An historical geography of
viticulture and the wine trade, Routledge, New York. Van Leeuwen C., Seguin G. (2006), The concept of terroir in viticulture, Journal of
Wine Research, Vol. 17, No. 1. White R.E. (2003), Soils for fine wines, Oxford University Press, New
York. Whitesell K. (2005), The lake effect on the surrounding climate of the
Finger Lakes in New York, [w:] 18th Keck Symposium Volume, Keck Geology
Consortium, Lancaster. Wilson J. E. (1998), Terroir: the role of geology, climate and culture in
the making of French wines, University of California Press, Berkeley. Wojkowski J., Skowyra B. (2004), Termiczne pory roku w południowej części Wyżyny
Krakowsko-Częstochowskiej w latach 1991-2000, Zeszyty Naukowe Akademii Rolniczej w
Krakowie nr 412, Inż. Środowiska, z. 25. Wolf T. K. (1997), Site selection for commercial vineyards,
Publication 463–016, Virginia Agriculture Experiment Station, Winchester.
|
||
© copyright by winologia.pl 2008-2017 | wszelkie prawa zastrzeżone | strona przeznaczona dla osób pełnoletnich |
||
strona główna | wydarzenia | artykuły | książki | polskie wino | galeria | inne strony | o/about |
||